Z wielką przyjemnością obejrzałem nową animację od Disneya. Zdradzę wam już na samym początku, iż nie zawiodłem się na tym tytule z wielu powodów, ale może w kolejności. Autorzy Jared Bush i Phil Johnstone przygotowali dla nas rewelacyjny scenariusz natomiast Byron Howard i Rich Moore jako reżyserzy zadbali o to aby w jak najlepszy i najprzyjemniejszy sposób przenieść na ekran kin ideę autorów scenariusz Zwierzogrodu (Zootopia). Zacznijmy od nakreślenia wspomnianej idei nie zagłębiając się w sposób szczególny w samą fabułę, aby nie zdradzić zbyt wiele przyszłym oglądającym. W produkcji mamy do czynienia ze światem zwierząt, warto wspomnieć że jest to świat idealny dla wszystkich gatunków z których główny podział to roślinożercy oraz drapieżniki. W swego rodzaju ewolucji drapieżniki porzuciły swój pęd do zabijania i jedzenia mięsa i właśnie dlatego wszyscy żyją w "zgodzie" w Zwierzogrodzie ;) Skoro nakreśliliśmy główny podział dodajmy do tego, że główna bohaterka to z definicji bezbronny królik, jednak ten królik jest inny od wszystkich i chce zostać pierwszym w Zwierzogrodzie policjantem a właściwie policjantką. Jednak taka rola według stereotypów przeznaczona jest dla wspomnianych drapieżników. Czym była by produkcja Disneya bez walki ze stereotypami. :) prawda? Generalnie każda produkcja przeznaczona dla dzieci ma za zadanie pokazanie, że jeżeli się bardzo chce można osiągnąć wszystko. Piękna idea i twórcy oczywiście za nią podążyli. A historia rozwija się dalej, przecież nikt nie zostaje bohaterem z dnia na dzień, a od czego zaczyna szeregowy policjant, a no właśnie od parkometrów i wystawiania mandatów. Co ważne królik robią to naprawdę szybko! W trakcie pracy nasza główna postać spotyka swojego pierwszego prawdziwego "przestępce" choć to trochę na wyrost. Tym przestępcą jest nie kto inny jak lis, a dlaczego list ano chyba dlatego, że jest cwany i chytry ? Każdy zarabia jak umie ;) W głównym wątku naszych bohaterów mamy do czynienia z nie lada zagadką, ponieważ niektóre ze zwierząt zaczynają dziczeć. Sprawa jest tuszowana i odkrywana na nowo, w toku śledztwa poznajemy co chwila nowych kompanów zdobywamy przyjaciół, bardzo sympatycznych i nie dla tego że są puszyści dosłownie i w przenośni :) Nie mogę zdradzić wam zbyt wiele, natomiast akcja ze sceny na scenę jest coraz żywsza i przykuwa uwagę, aż do samego rozwiązania sprawy. Naprawdę serdecznie polecam nie tylko miłośnikom animacji Disneya ale wszystkim, którzy mają ochotę spojrzeć na świat zwierząt i w sumie własne z nieco innej perspektywy.