Mały Książę DVD

"Mały Książę" to najlepszy prezent - nie dla dzieci - ale dla dorosłych właśnie. Przejmująca i pełna ciepła opowieść o przyjaźni i miłości pozwala czytelnikowi spędzić czas, powracając myślami do dzieciństwa, kiedy wszystko wydawało się prostsze. Mądre pytania, które stawia chłopiec dorosłemu, zmuszają do refleksji i zastanowienia się nad tym, jak żyć wartościowo. Dzięki Małemu Księciu możemy nabrać dystansu do siebie i do innych. Polecam wrażliwym odbiorcom.

Śmiało można rzec, że historia Małego Księcia, której autorem jest Antoine de Saint-Exupéry - jest znana większości ludzi na świecie. Przygody małego chłopca mieszkającego na planecie B-612, są kierowane nie tylko do dzieci, ale też do dorosłych. Uniwersalne hasła, takie jak: "dobrze widzi się tylko sercem a najważniejsze jest niewidoczne dla oczu" przekazują wartości jakie powinniśmy pielęgnować w swoim życiu. Chłopiec, który oswoił lisa i opiekował się swoją różą, stał się inspiracją dla Marka Osborne?a. Historia została przeniesiona na ekran, z pewnymi jednak modyfikacjami - ma się wrażenie, że celem tego zabiegu była chęć lepszego dotarcia do młodego pokolenia. Uważam, że takie działanie pozytywnie wpłynęło na animację, dodało opowieści świeżości i powoduje, że z zainteresowaniem śledzimy losy bohaterów - znając już przecież historię Małego Księcia.

Animacja Marka Osborne?a opowiada o dziewczynce, która żyje we współczesnych czasach, kiedy to dzień zaczyna się wcześnie rano, wszystkie zadania w ciągu dnia są starannie zaplanowane co do minuty, a wszystko sprowadza się do jednego - by mieć jak najlepszą pracę i zrobić karierę. Nie liczy się przyjaźń i nie ma miejsca na spontaniczność i zabawę. Presja wywierana na ludzi jest tak duża, że matka dziewczynki już starannie planuje jej dzień - tak by córka dostała się do najlepszej szkoły - nie spędzając z nią właściwie żadnego czasu. Dziewczynka czuje się bardzo samotna - poznaje wtedy sąsiada staruszka, który jest Pilotem. Jej dzieciństwo nabiera barw, czyta książkę o Małym Księciu, którą podsunął jej staruszek i co rusz mają razem nowe przygody. Mała dziewczynka poznaje czym jest prawdziwa przyjaźń i co znaczy kogoś "oswoić"

Twórcy filmu, jak już wspomniałam- postawili na odświeżenie opowieści o Małym Księciu - nie brakuje w nim jednak oryginalnych ilustracji z książki Antoine de Saint-Exupéry, co było bardzo dobrym pomysłem i świetnie współgra z resztą animacji. Przenosimy się też momentami do kina kukiełkowego, co dodaje animacji uroku. Całość, tak jak oryginalna opowieść, przekazuje jak bardzo ważna jest przyjaźń, momentami wzrusza do łez, czasem też rozśmiesza. Bardzo pozytywny film, nie tylko dla dzieci. Dzieło Marka Osborne?a urzeka widza pod każdym względem.